Ewentualnie "opiekun(ka) do zwierząt". Myślicie, że taka usługa cieszyłaby się na tyle dużym wzięciem, żeby sie z tego utrzymywać?
W końcu psy trzeba wyprowadzać po 3-5 razy dziennie, a jak ktoś pracuje po 12 h na dobę, to ciężko wygospodarować odpowiednią ilość czasu - niektórzy właśnie dlatego rezygnują z posiadania zwierzątka, bo nie są w stanie się nim zajmować.
Ale gdyby ktoś im pomagał - ludzie byliby skłonni za to płacić? Tu nie chodzi o jakiś hotel, tylko taką codzienną opiekę. Myślę, żeby taki właśnie biznes rozkręcić, wypromować go z pomocą metod opisywanych na
https://www.eseo.pl/ w sieci - pytanie tylko, czy w tym pomyśle jest wystarczająco duży potencjał??